portal osiedli, dzielnic i miast

Poznań Osiedle Karpia - Forum

Pogaduchy z sąsiadami - bez wychodzenia z domu!
Primary Navigation


FAQFAQ    SzukajSzukaj    ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    RejestrujRejestruj    ZalogujZaloguj   
www.MojeOsiedle.pl » Karpia - sprawy osiedlowe » Forum » Savoir vivre na co dzień
Napisz nowy temat Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat     

Savoir vivre na co dzień

Idź do strony Poprzednia    1, 2     Odpowiedz do tematu    
Autor Wiadomość
yolsky_lolsky 
   

Stały bywalec


Wiek: 39
Dołączył: Pon Mar 22, 2010 21:27
Posty: 99
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto Kwi 23, 2013 23:24    Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień

alakarp napisał:
obiektywnie spójrzmy na pracę zarządu, może dostrzeżecie też to o czym ja wiem, a nie chcę/nie mogę publicznie pisać, przykładem są chociażby boksy.


takie rzeczy proszę zgłaszać na milicję! a jeszcze lepiej wysłać korespondencję lub stawić się osobiście

ul. Słowackiego 9
97-300 Piotrków Trybunalski

opcjonalnie napisać pod adres

Antoni.Macierewicz@sejm.pl

Antek już będzie wiedział co z takimi informacjami zrobić.
Daito1 
   

Zaawansowany Forumowicz


Dołączył: Sob Lip 24, 2010 17:04
Posty: 355
Skąd: Opola

PostWysłany: Śro Kwi 24, 2013 20:24    Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień

jagoodka napisał:
alakarp napisał:
Dziękuję za wyjaśnienia. Mam inne informacje, ale nie chce mi się dochodzić kto ma racje


Jeżeli wysłała Pani anonim szkalujący innych, powinna Pani odwołać swoje słowa, powiedzieć skąd ma Pani jakieś informacje, którymi wprowadza Pani innych w błąd, bądź podać dowody na swoje słowa i się pod nimi podpisać.
Następnym razem nie będę się ustosunkowywał do anonimowych oskarżeń.


Krzysztof a nie mówiłem??? Mówiłem ze jak zarząd bierze jakieś drobne za swoja pracę to zawsze znajdzie się jakaś ... Wstyd ... która Ci to wypomni... Prawda jest taka że pracy w bród, a i tak jakaś część ludków będzie niezadowolona z powodu "bo nie"...
Ja tutaj zwrócił bym się do administratora forum z prośbą o udostępnienie danych właściciela nicka który Cię oczernia i założył bym sprawę o szkalowanie dobrego imienia. Wiem że to sporo zachodu ale zrobił bym to dla zasady...

alakarp napisał:
Dziękuję za wyjaśnienia. Mam inne informacje, ale nie chce mi się dochodzić kto ma racje


Czyli "wiem ale nie powiem..." to takie trochę "polityczne" Rotfl

Pozdrawiam
Piotrek.
jagoodka 
   

Zaawansowany Forumowicz


Dołączył: Sob Sty 30, 2010 22:14
Posty: 395
Skąd: poznań

PostWysłany: Śro Kwi 24, 2013 22:07    Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień

Czekałem na Twój komentarz. Pamiętam naszą rozmowę.
Daito1 napisał:
Ja tutaj zwrócił bym się do administratora forum z prośbą o udostępnienie danych właściciela nicka który Cię oczernia i założył bym sprawę o szkalowanie dobrego imienia. Wiem że to sporo zachodu ale zrobił bym to dla zasady...

Jak pisałem wcześniej, zobię to! Wiem, że to mi zajmie troche czasu, ale mamy tyle organizacji potrzebujących pieniędzy, że chętnie wskażę jedną znich.
Oprócz tego będę żądał prawa, do upublicznienia danych osoby naruszajęcej moje dobre imię i przeprosin w jakimś spektakularnym medium.
Mam nadzieję, że Wasze sprawy z Gantem idą w dobrym kierunku.
A tu czwarta bramka Lewandowskieg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Krzysztof
zkarpiej 
   

Bywalec


Dołączył: Pią Sie 20, 2010 14:31
Posty: 31
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw Cze 06, 2013 10:44    Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień

dajcie jagoodce spokój, biega również w waszym interesie, a to że musi odwiedzać członków wspólnoty wieczorami to tylko i wyłącznie wina tych, którzy nie raczyli pojawić się na zebraniu lub pobrać i dostarczyć pełnomocnictwa

aż zal czytać
zkarpiej 
   

Bywalec


Dołączył: Pią Sie 20, 2010 14:31
Posty: 31
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw Cze 06, 2013 10:58    Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień

tunik1 napisał:
Tak jak pisał Krzysztof, każdy może zarząd odwołać.
My się nie upieramy,aby być jak to się ładnie mówi przy władzy. Jestem tylko ciekawa, komu będzie chciało się poświęcać tyle czasu prywatnego i energii na odkręcanie całej masy spraw, poświęcać życie rodzinne, być w ciągłym kontakcie z ludźmi, firmami, doglądać wszystkiego i sprawdzać...patrząc na frekwencję na zebraniu oraz ilu z nas potrafiło dać komuś zaufanemu pełnomocnictwo i ile osób nawet nie przeczytało pisma i uchwał w sprawie zebrania doręczonego "pod sam nos"-niby tak prozaiczna rzecz.....to chyba niewielu osobom się tyle chce co Krzysztofowi....
Pisać i oczerniać zwłaszcza anonimowo jest niezwykle łatwo.
Marta Stryjakowska- członek zarządu


Całkowicie się z Panią zgadzam. Jak można nie ruszyć tyłkiem i jeszcze krytykować, coś okropnego... Osobiście wstydziłabym się tak zachowywać.
Sama byłam świadkiem, jak członkowie zarządu musieli podczas zbierania głosów odczytywać uchwały na głos i oczywiście wyjaśniać, o co w nich chodzi, bo właściciel mieszkania oczywiście nie raczył ani pojawić się na zebraniu, ani wcześniej cokolwiek przeczytać. Stąd wynikają te późne godziny wizyt, tak na logikę....

A za to, że członkowie zarządu dotarli tak późno ich samych należałoby przeprosić, a podziękować tym, którzy:
- nie pojawili się na zebraniu
- nie przeczytali uchwał
- nie udzielili pełnomocnictw

My również uważamy, że zarząd robi wiele dobrego.
Pozdrawiamy pana Krzysztofa nieanonimowo....
Zielińscy
Edzio1980 
   

Forumowicz


Wiek: 43
Dołączył: Wto Sty 31, 2012 14:48
Posty: 171
Skąd: Poznań-Karpia

PostWysłany: Pon Lip 22, 2013 18:06    Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień

Jestem w szoku. Niewielu z nas by się chciało po godzinach zwykłej pracy poświęcać czas na wspólnotowe działania. Jeżeli komuś się chce i uważa, że będzie to robił lepiej, niech przedstawi swoją kandydaturę. Mnie się nie chce i choćby z tego powodu uważam, że nie mam prawa utrudniać Zarządowi wykonywania zadań, które mu powierzyliśmy. Pieniądze, jakie nasz Zarząd dostaje to tylko marna rekompensata ponoszonych kosztów i nie wierzę, żeby ktoś to robił dla tych kilku groszy. Krytykować jest zawsze łatwo, jak się siedzi w domu i tylko z boku przygląda. Jedne działania zarządu są lepsze, inne gorsze, jedne będą mi się podobać, inne może nie, ale skoro sama nie mam ochoty stanąć na ich miejscu, latać po prawnikach, wydzwaniać do LTG, przygotowywać uchwał i nawiedzać mieszkańców, to nie mam też prawa krytykować. Ciekawa jestem co by się stało, gdyby nagle cały zarząd nas olał i mielibyśmy wybrać nowy. Heh, no las rąk już widzę Very Happy
1448569
Odpowiedz do tematu Strona 2 z 2 Idź do strony Poprzednia    1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat


 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Możesz głosować w ankietach

Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Copyright © www.MojeOsiedle.pl 2001-2024   Forum Dyskusyjne MOJE OSIEDLE, DZIELNICA i MIASTO
Załóż forum  |   Kontakt  |   O nas  |   Regulamin   |  Reklama