Dołączył: Sob Lip 24, 2010 17:04 Posty: 355 Skąd: Opola
Wysłany: Śro Kwi 24, 2013 20:24 Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień
jagoodka napisał:
alakarp napisał:
Dziękuję za wyjaśnienia. Mam inne informacje, ale nie chce mi się dochodzić kto ma racje
Jeżeli wysłała Pani anonim szkalujący innych, powinna Pani odwołać swoje słowa, powiedzieć skąd ma Pani jakieś informacje, którymi wprowadza Pani innych w błąd, bądź podać dowody na swoje słowa i się pod nimi podpisać.
Następnym razem nie będę się ustosunkowywał do anonimowych oskarżeń.
Krzysztof a nie mówiłem??? Mówiłem ze jak zarząd bierze jakieś drobne za swoja pracę to zawsze znajdzie się jakaś ... ... która Ci to wypomni... Prawda jest taka że pracy w bród, a i tak jakaś część ludków będzie niezadowolona z powodu "bo nie"...
Ja tutaj zwrócił bym się do administratora forum z prośbą o udostępnienie danych właściciela nicka który Cię oczernia i założył bym sprawę o szkalowanie dobrego imienia. Wiem że to sporo zachodu ale zrobił bym to dla zasady...
alakarp napisał:
Dziękuję za wyjaśnienia. Mam inne informacje, ale nie chce mi się dochodzić kto ma racje
Czyli "wiem ale nie powiem..." to takie trochę "polityczne"
Dołączył: Sob Sty 30, 2010 22:14 Posty: 395 Skąd: poznań
Wysłany: Śro Kwi 24, 2013 22:07 Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień
Czekałem na Twój komentarz. Pamiętam naszą rozmowę.
Daito1 napisał:
Ja tutaj zwrócił bym się do administratora forum z prośbą o udostępnienie danych właściciela nicka który Cię oczernia i założył bym sprawę o szkalowanie dobrego imienia. Wiem że to sporo zachodu ale zrobił bym to dla zasady...
Jak pisałem wcześniej, zobię to! Wiem, że to mi zajmie troche czasu, ale mamy tyle organizacji potrzebujących pieniędzy, że chętnie wskażę jedną znich.
Oprócz tego będę żądał prawa, do upublicznienia danych osoby naruszajęcej moje dobre imię i przeprosin w jakimś spektakularnym medium.
Mam nadzieję, że Wasze sprawy z Gantem idą w dobrym kierunku.
A tu czwarta bramka Lewandowskieg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Krzysztof
Dołączył: Pią Sie 20, 2010 14:31 Posty: 31 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Cze 06, 2013 10:44 Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień
dajcie jagoodce spokój, biega również w waszym interesie, a to że musi odwiedzać członków wspólnoty wieczorami to tylko i wyłącznie wina tych, którzy nie raczyli pojawić się na zebraniu lub pobrać i dostarczyć pełnomocnictwa
Dołączył: Pią Sie 20, 2010 14:31 Posty: 31 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Cze 06, 2013 10:58 Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień
tunik1 napisał:
Tak jak pisał Krzysztof, każdy może zarząd odwołać.
My się nie upieramy,aby być jak to się ładnie mówi przy władzy. Jestem tylko ciekawa, komu będzie chciało się poświęcać tyle czasu prywatnego i energii na odkręcanie całej masy spraw, poświęcać życie rodzinne, być w ciągłym kontakcie z ludźmi, firmami, doglądać wszystkiego i sprawdzać...patrząc na frekwencję na zebraniu oraz ilu z nas potrafiło dać komuś zaufanemu pełnomocnictwo i ile osób nawet nie przeczytało pisma i uchwał w sprawie zebrania doręczonego "pod sam nos"-niby tak prozaiczna rzecz.....to chyba niewielu osobom się tyle chce co Krzysztofowi....
Pisać i oczerniać zwłaszcza anonimowo jest niezwykle łatwo.
Marta Stryjakowska- członek zarządu
Całkowicie się z Panią zgadzam. Jak można nie ruszyć tyłkiem i jeszcze krytykować, coś okropnego... Osobiście wstydziłabym się tak zachowywać.
Sama byłam świadkiem, jak członkowie zarządu musieli podczas zbierania głosów odczytywać uchwały na głos i oczywiście wyjaśniać, o co w nich chodzi, bo właściciel mieszkania oczywiście nie raczył ani pojawić się na zebraniu, ani wcześniej cokolwiek przeczytać. Stąd wynikają te późne godziny wizyt, tak na logikę....
A za to, że członkowie zarządu dotarli tak późno ich samych należałoby przeprosić, a podziękować tym, którzy:
- nie pojawili się na zebraniu
- nie przeczytali uchwał
- nie udzielili pełnomocnictw
My również uważamy, że zarząd robi wiele dobrego.
Pozdrawiamy pana Krzysztofa nieanonimowo....
Zielińscy
Wysłany: Pon Lip 22, 2013 18:06 Temat postu: Re: Savoir vivre na co dzień
Jestem w szoku. Niewielu z nas by się chciało po godzinach zwykłej pracy poświęcać czas na wspólnotowe działania. Jeżeli komuś się chce i uważa, że będzie to robił lepiej, niech przedstawi swoją kandydaturę. Mnie się nie chce i choćby z tego powodu uważam, że nie mam prawa utrudniać Zarządowi wykonywania zadań, które mu powierzyliśmy. Pieniądze, jakie nasz Zarząd dostaje to tylko marna rekompensata ponoszonych kosztów i nie wierzę, żeby ktoś to robił dla tych kilku groszy. Krytykować jest zawsze łatwo, jak się siedzi w domu i tylko z boku przygląda. Jedne działania zarządu są lepsze, inne gorsze, jedne będą mi się podobać, inne może nie, ale skoro sama nie mam ochoty stanąć na ich miejscu, latać po prawnikach, wydzwaniać do LTG, przygotowywać uchwał i nawiedzać mieszkańców, to nie mam też prawa krytykować. Ciekawa jestem co by się stało, gdyby nagle cały zarząd nas olał i mielibyśmy wybrać nowy. Heh, no las rąk już widzę
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.