Wysłany: Nie Lip 17, 2016 16:38 Temat postu: Re: Psie gówno
Ludzie czyje psisko tak wyje całymi dniami ??? Słyszalne w okolicy wjazdu do hali garażowej, najprawdopodobniej mieszkanie narożnikowe po prawej stronie. Ten pies płacze, wyje, zdycha, cokolwiek jednak należy zadać sobie pytanie jakim trzeba być bydlęciem żeby tak męczyć psa? Bierzcie odpowiedzialność za zwierzęta jeśli już musicie je mieć w bloku...
Ludzie czyje psisko tak wyje całymi dniami ??? Słyszalne w okolicy wjazdu do hali garażowej, najprawdopodobniej mieszkanie narożnikowe po prawej stronie. Ten pies płacze, wyje, zdycha, cokolwiek jednak należy zadać sobie pytanie jakim trzeba być bydlęciem żeby tak męczyć psa? Bierzcie odpowiedzialność za zwierzęta jeśli już musicie je mieć w bloku...
A nie jest to przypadkiem ten pies co ma kojec przy Quayu obok drogi? Faktycznie jest to uciążliwe, ale wydaje mi się, że tam jest problem. I faktycznie brzmi jakby zdychał albo w najlepszym przypadku byłoby coś po prostu nie tak.
Proszę uważajcie na Pana z bloku 19, którego oburzenie niesie się na całe osiedle. Dnia dzisiejszego ten oto Pan zachował się jak prostak, krzycząc i wrzeszcząc na mnie, za to że rzekomo mój pies obsikał kawałek murka. Natomiast piesek tej czynności nie dokonał!
Siusianie zwierząt na dworze nie jest zabronione, mój pies nie sika pod oknami, a jeśli odda większa sprawę - sprzątam.
W zasadzie nie wiem do końca o co się ten Pan przyczepił, poza tym, że się darł w wniebogłosy, że psom nie wolno tutaj sikać!
Pan zachował się bardzo niekulturalnie i nietaktowanie, albowiem nic się nie stało.
Nie wiedziałam, że na moim osiedlu mieszkają tak niewychowani ludzie!
Ludzie czyje psisko tak wyje całymi dniami ??? Słyszalne w okolicy wjazdu do hali garażowej, najprawdopodobniej mieszkanie narożnikowe po prawej stronie. Ten pies płacze, wyje, zdycha, cokolwiek jednak należy zadać sobie pytanie jakim trzeba być bydlęciem żeby tak męczyć psa? Bierzcie odpowiedzialność za zwierzęta jeśli już musicie je mieć w bloku...
A nie jest to przypadkiem ten pies co ma kojec przy Quayu obok drogi? Faktycznie jest to uciążliwe, ale wydaje mi się, że tam jest problem. I faktycznie brzmi jakby zdychał albo w najlepszym przypadku byłoby coś po prostu nie tak.
Nie to na 100% jest pies "państwa" z mieszkania po prawej przy wjeździe do garażu. Piesek jest zabawką. Takie są efekty.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.